Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Sob 10:26, 16 Cze 2007
|
|
Wiadomość |
|
Herbert już miał coś odpowiedzieć, kiedy zorientował się, że robi się jasno. Westchnął, po czym udał się do krypty, gdzie przysiadł na swoim sarkofagu i zaczął gorączkowo myśleć.
<PRZENIESIENIE DO KRYPTY>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Ciacho
Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wykwintna Krypta
Sob 13:02, 16 Cze 2007
|
|
Wiadomość |
|
"Fajnie tu. Tak cicho i.. i cicho..." Pomyślał.
-Brak mi tu czegoś... Kobiet...
Wyszeptał. "Ale napewno nie jedna będzie próbowała tędy przejść i skorzystam."
Czeka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Sob 13:42, 16 Cze 2007
|
|
Wiadomość |
|
Diana w końu dowlokła się do bramy. Przechodziła już przez nią i nawet nie zerknęła na czarnowłosego wampira bez koszulki. Przeszła przez dziedziniec i skierowała się na cmentarz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Ciacho
Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wykwintna Krypta
Nie 18:13, 17 Cze 2007
|
|
Wiadomość |
|
Ciężko poparzony Ciacho wlecze się do krypty...
- . . . Jak po solarium!
<akcja przenosi się do krypty>
---------------------------
Skad moze dochodzic ten halas?!
<akcja przenosi się na korytarze>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Toldie
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Sob 18:23, 30 Cze 2007
|
|
Wiadomość |
|
Toldie podeszła do olbrzymich drzwi i dyskretnie w nie zastukała. Po chwili kiedy nic się nie wydarzyło spróbowała zastukać trochę mocniej aż zaczeła pięściami walić we wrota mając nadzieje, że ktoś ją usłyszy.
-Mieszkańcy albo są głusi albo odporni na hałasy- powiedziała do siebie nie przerywając "pukania".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Sob 18:32, 30 Cze 2007
|
|
Wiadomość |
|
Brama nagle otworzyła się z niemiłosiernym łoskotem, a oczom dziewczyny pojawił się wysoki mężczyzna o kruczoczarnych włosach ubrany w buty z cholewami, kamizelkę i brązowe spodnie
- Czego?- syknął
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Toldie
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Sob 18:35, 30 Cze 2007
|
|
Wiadomość |
|
Dziewczyne na chwilę zamurowało widząc mężczynę, który otworzył jej drzwi. Szybko otrząsnęła się z szoku i z uśmiechem na ustach i najsłodszą miną na jaką było ją stać powiedziała
-Czeeeeeeść. Czy jest może pan domu?- spytała nie zdając sobie sprawy z tożsamości mężczyzny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Sob 18:38, 30 Cze 2007
|
|
Wiadomość |
|
Hrabia o mało co by nie wybuchł. Skrzywił się najmocniej jak potrafił, po czym rzucił cynicznie
- Nie, usługuje teraz innym gościom
Po tych słowach z całej siły trzasnął Toldie drzwiami przed nosem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Toldie
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Sob 18:45, 30 Cze 2007
|
|
Wiadomość |
|
-Auć- westchęła Toldie kiedy drzwi o mały włos nie uderzyły ją prosto w twarz.
-Czyli zdaje mi się, że pierwsza lipa zaliczona- stwierdziła kiedy zdała sobie sprawę z pomyłki. Słyszała bowiem o władcy tego zamku i znała go z niezliczonych opisów i sama nie mogła uwierzyć w jaki sposób mogła się tak pomylić.
Niezważając na wynik nieudanego pierwszego spotkania z hrabią von Krolockiem ponownie zapukała do drzwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Sob 18:51, 30 Cze 2007
|
|
Wiadomość |
|
- Akwizytorom dziekujemy- usłyszała z wewnątrz
(XDD)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Toldie
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Sob 18:53, 30 Cze 2007
|
|
Wiadomość |
|
Toldie przestała na chwilę pukać, rozejrzała się wokoło.
-Ale tu nie ma żadnych akwizytorów, jestem tylko ja!- wykrzyknęła w kierunku drzwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Sob 18:58, 30 Cze 2007
|
|
Wiadomość |
|
Krolock przez dłuższy czas zastanawiał się, czy nie udawać, że nikogo nie ma w domu (XD). Wreszcie zmęczony otworzył drzwi i sapnął przy tym z rezygnacją
- Jeśli jesteś kolejnym ludziem, który szuka spania i jedzenia za darmo to świetnie trafiłaś. W zamku należącym do mojej rodziny od pokoleń na pewno są jeszcze wolne miejsca dla małych i krnąbrnych idiotek. Jestem pewien, że stylizowane podłogi nie zniszczą się od ciągłego stąpania setek stóp, a mój sługa nie rozchoruje się jeszcze bardziej od przyrządzania lokalnego szwedzkiego stołu. I na pewno moja rodzina nie będzie miała nic przeciw temu, że ktoś bez pozwolenia zabiera ich rzeczy i śpi w ich pokojach- cynizm mode on
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Toldie
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Sob 19:05, 30 Cze 2007
|
|
Wiadomość |
|
-Skoro tak to świetnie- powiedziała Toldie szczerząc zęby, schowała je jednak po chwili mając nadzieje, że hrabia nie zauważył jej lekko wyrośniętych kłów, za małych jak na wampira lecz stanowczo za dużych jak na zwykłą śmiertelniczkę, nieodmienny element jej ludzkiej postaci świadczacy o istanieniu jej bardziej włochatego alter-ego.- Już myślałam, że będzie miał pan za złe moją pomyłkę, za którą przepraszam.
Zdjęła z ramion nierozłączny plecak, poszperała trochę po jego zawartości.
-Ciasteczek?- spytała wyjmując małą paczkę i podtykając mężczyźnie pod nos.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Sob 19:07, 30 Cze 2007
|
|
Wiadomość |
|
Krolock już miał wybuchnąć i rozłożyć dziewczynę na łopatki, gdy zauważył pierwsze promienie słońca
- Nie, dziękuję- warknął bez wyrazu i jakby nigdy nic odszedł. Nie mógł dłużej tu stać.
<KRYPTA>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|