Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Wto 22:32, 26 Mar 2013
|
|
Wiadomość |
|
<też>
Najdłuższy post ever został własnie napisany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Czw 13:12, 28 Mar 2013
|
|
Wiadomość |
|
Bunny podeszła do bramy i z trudem odepchnęła ciężkie, metalowe drzwi
- Jesteśmy w domu, Justynko- powiedziała wesoło i wskazała ciemną, ponurą ruderę- Mieszkam tu z ciocią, tatą i z dziadkiem- nagle zamyśliła się- a Ty nie masz rodziny?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Czw 13:22, 28 Mar 2013
|
|
Wiadomość |
|
-I ze mną - rozległ się naburmuszony głos zza pleców Bunny.
Na rozwalającej się kamiennej ławce siedziała Roszpunka, zajęta doprowadzaniem do porządku swoich długich na kilometr blond kłaków, ale niespecjalnie jej to szło. Wyglądała na obraz nędzy i rozpaczy i z wyrzutem patrzyła na dziewczynkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Magiczna Kicałka
Dołączył: 26 Mar 2013
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Czw 14:17, 28 Mar 2013
|
|
Wiadomość |
|
Justynka spojrzała dziewczynce w oczka, opuściła główkę i pokręciła przecząco - Nie, nie mam
Po chwili dorzuciła jednak - To znaczy nie miałam, ale teraz mam Ciebie - dopowiedziała wtulając się jeszcze bardziej w Bunny, zupełnie ignorując obecność Diany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Czw 15:32, 28 Mar 2013
|
|
Wiadomość |
|
Bunny odwróciła się lekko przestraszona i spojrzała na Roszpunkę
- Królewnaaaaa!- podbiegła do Victorii (XD) i zaprezentowała jej kicałkę- Zobacz Roszpunko! Mam króliczka! Jestem jego nową mamą!- tulanko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Magiczna Kicałka
Dołączył: 26 Mar 2013
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Czw 15:56, 28 Mar 2013
|
|
Wiadomość |
|
Zwierzątko nagle pojawiło się na rękach Diany i wlepiła w Nią słodkie oczka.
- Naprawdę jesteś Królewną ? - zapytała grzecznie Kicałka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Czw 16:07, 28 Mar 2013
|
|
Wiadomość |
|
Kicałko, to moja druga postac, która w wyniku wieeeeeeelu dziwnych zdarzen aktualnie jest Roszpunką *patrzy znacząco na Bunny*
Królewna westchnęła z głębi duszy i spojrzała smutnym wzrokiem na królika, kontemplując jego kolorowe futerko. Pomiziała go za uchem, ale bez specjalnego zaangażowania. A to, że się odezwał, niespecjalnie ją zdziwiło.
-Nie mam pojęcia, kim jestem. Wiesz jakie to okropne? Jakby mi wydarto część mej duszy - odparła melodramatycznie Roszpunka-Victoria.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Magiczna Kicałka
Dołączył: 26 Mar 2013
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Czw 17:21, 28 Mar 2013
|
|
Wiadomość |
|
Kicałka potrząsnęła uszkiem i pojawiła się koło Bunny już z białym kolorem futerka.
Wskoczyła dziewczynce na rączki i układając się na nich zaczęła się układać możliwie najwygodniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pią 10:25, 29 Mar 2013
|
|
Wiadomość |
|
Bunny głaskała kicałkę po główce i wpatrywała się w roszpunkę
- Ubrudziłaś sobie sukienkę- odpaliła nagle- I po co było siadać na brudnej ławce?- ziewnęła- Jejku... trzeba się położyć... Czy... czy księżniczki nie sypiają?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Pią 16:23, 29 Mar 2013
|
|
Wiadomość |
|
Victoria wzruszyła ramionami. Nikt się nie przejął jej rozdartą duszą, więc dlaczego ona miałaby się przejmować ubrudzonym ciuchem? A że ziewanie jak wszyscy wiedzą jest zaraźliwe, to i ona ziewnęła, bynajmniej nie po królewsku, bo nawet nie raczyła zakryć dłonią ust.
-Sypiają, jak mają gdzie. A ten zamek taki ponury... Chociaż pasuje do mojego nastroju. Chodźmy więc spać! - dodała już dziarskim tonem, wstała i rozejrzała się wokół, jakby spodziewała się ujrzeć księżniczkowe łoże stojące przy bramie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Diana dnia Pią 16:24, 29 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|