Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Nie 22:19, 21 Paź 2007
|
|
Wiadomość |
|
Herbert nieco się zaniepokoił. Moze nie powinien go tak wnerwiać?... Uniósł się ostrożnie w fotelu i niezdecydowany zaczął sie zastanawiać, co zrobić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Nie 22:40, 21 Paź 2007
|
|
Wiadomość |
|
Victor już spokojniej wszedł do biblioteki i chowając buteleczkę za plecami stanął przed fotelem, na którym siedział Herbert. Otwartą buteleczkę szybko wyciągnął i zanim Herbert się zorientował całą zawartość wylał mu nad głową. Nic w sumie się nie stało, poza tym, że Herbert zwinął się w kłębek i miauknął jak prawdziwy kot. A Victor miał swój plan, który postanowił całkowicie zrealizować.
-Wiesz, Herbercie - powiedział z namysłem. - Nie chciałbyś być moim kociakiem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Nie 22:44, 21 Paź 2007
|
|
Wiadomość |
|
Wampir chciał sie uchylić, Victor jednak był szybszy.
Herbert usiłował rzucić jakąś ciętą ripostę, ale z przerażeniem stwierdził, że nie może wydać z siebie innego dźwięku, niż miałknięcie.
-MIAAAAŁ!!!- wrzasnął więc, kręcąc głową w panice i zeskakując z fotela.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Nie 22:47, 21 Paź 2007
|
|
Wiadomość |
|
Victor wyszczerzył się z satysfakcją na widok Herberta. A więc się udało.
-Wnioskuję z twojego zachowania, że nie. No trudno... Ale nie ganiaj tak, bo sobie zrobisz krzywdę. Chodź no tutaj!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Nie 22:49, 21 Paź 2007
|
|
Wiadomość |
|
Herbert wycofał się tyłem z przerażeniem w oczach i wlazł pod stół. Po co, po co wdawał sie w dyskusję??? Po co go wnerwiał!
Być jego kotem???? I co jeszcze???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 14:07, 22 Paź 2007
|
|
Wiadomość |
|
Krolock tymczasem podszedł do Victora i objął go od tyłu (XD)
Bunny wróciła z piórem w dłoni i zdębiała na widok tej sceny. Hrabia i... Victor? Co do jasnej cholery?! Wszyscy lecą na jej chłopaka? Skrzywiła, się, tupnęła nogą i położyła dłonie na biodrach
- Rządam wyjaśnień, mój drogi- rzuciła zimno
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Pon 14:23, 22 Paź 2007
|
|
Wiadomość |
|
Victor zdołał jakoś wysupłać się z objęć Krolocka i spojrzał z przerażoną miną na Bunny.
-Jemu coś się stało... - mruknął niepewnie. - Uważa mnie za Drafta...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 14:28, 22 Paź 2007
|
|
Wiadomość |
|
Dziewczyna wzięła to za najgorszą wymówkę na świecie?
- A co ma Krolock, do Drafta? Myślisz, że uwierzę Ci że...- tu przerwała bo hrabia właśnie wkładał dłonie pod koszulę Victora- Co do...?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Pon 14:41, 22 Paź 2007
|
|
Wiadomość |
|
Victora zatkało. Używając swojej nowej siły wampira, wyciągnął dłonie Krolocka spod swojej koszuli i trzymając je w jednej ręce, drugą trzepnął go po twarzy i wrzasnął:
-Hrabio, niech się pan wreszcie ocknie! Bunnyyy... zrób coooś...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Pon 14:53, 22 Paź 2007
|
|
Wiadomość |
|
Krolock uśmiechnął się jak stary perwers (aka Podgórski xD)
- Mmmmm... przemoc fizyczna... Falimirze nie posądzałem Cię o takie skłonności..- i dał Victorowi... klapsa O__o
Dziewczyna stała jak wryta
- Co to wogóle ma być?!- wrzasnęła nagle zazdrosna- Łapy precz od mojego chłopaka!- podeszła do Krolocka i szarpnęła go od tyłu, przewracając.
Hrabia upadł na ziemię i.... spał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Pon 15:19, 22 Paź 2007
|
|
Wiadomość |
|
Victor westchnął i spojrzał na Krolocka.
-Widzisz... - powiedział do Bunny, nie patrząc na nią. - Mówiłem, że z nim coś nie tak. Chyba najlepiej byłoby go zostawić tutaj, aż się obudzi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pon 18:48, 22 Paź 2007
|
|
Wiadomość |
|
Herbert jak przez mgłę odnotowywał, co się dzieje w sali.
DO JASNEJ CHOLERY!!!!
Teraz nie dość, że nie może chodzić, to w dodatku umie tylko miałczeć!!!!
Chciał sobie jeknąć, ale oczywiście powiedział tylko:
-Miał...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Pon 18:54, 22 Paź 2007
|
|
Wiadomość |
|
Victor zerknął na Herberta. Zastanawiał się, czy mu powiedzieć, że ma antidotum i jak tylko będzie grzeczny i obieca, że się nie będzie wtrącał, to mu je da. Po namyśle stwierdził jednak, że trzeba korzystać z sytuacji i zabawić się kosztem Herberta, co zdecydowanie poprawiało nastrój.
-I co tam, kotku? Chciałbyś się ze mną pobawić? Może jakieś sztuczki nam zaprezentujesz...?
Gdy Herbert przez jakiś czas nie reagował, Victor uznał, że chyba jednak trzeba mu powiedzieć.
-Cóż, Herbercie... - wyciągnął z kieszeni drugą buteleczkę. - Mam tu takie, o, które ci dam, jak się będziesz mnie słuchał.
Pomachał nią przed nosem wampira, prezentując okazały napis "Antidotum na skocenie".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Pon 19:07, 22 Paź 2007
|
|
Wiadomość |
|
Herbert położył uszy po sobie i oklapł w sobie. Jako że i tak nikt nie zrozumie tego co bedzie próbował powiedzieć, wymiałczał z siebie bardzo obfitą wiązankę przekleństw i niechętnie wyszedł spod stolika. Nagle skoczył w strone buteleczki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|