Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Pon 15:11, 03 Wrz 2007
|
|
Wiadomość |
|
Diana stała przez cały czas, gdy rozgrwały się te dziwne wydarzenia. Nie mogła ruszyć się z miejsca. Dopiero, gdy wszyscy wyszli, a Kukolowi odwaliło, ocknęła się.
-Tak, tak, Kukolku - mruknęła, jeszcze trochę nieprzytomna. - Bardzo jestem dumna... Ale może lepiej pójdę zobaczyć co się tam na dole dzieje. Do zobaczenia.
Lekko się chwiejąc wyszła z biblioteki.
<KRYPTA>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Wto 19:33, 04 Wrz 2007
|
|
Wiadomość |
|
Wszedł Von Draft. Z jego twarzy spadła maska pewności, ustępując miejsca niepokojowi i zdenerwowaniu. Przejrzał szybko tyuły ksiąg i wyciągnął jedną z nich. Przekartkował ją i zaczął czytać, czując jak jego serce bije w przyspieszonym tempie.
Nagle pobladł jeszcze bardziej i wysyczał wiązankę siarczystych przekleństw, opadając równoczśnie na fotel.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Śro 6:53, 05 Wrz 2007
|
|
Wiadomość |
|
Nagle za ścianą dało się słyszeć jakiś huk, potem przekleństwo. Jeden z regałów zaczął gwałtownie drgać, aż w końc kompletnie się przesunął, odsłaniając ciemny tunel z którego wyszła... znajoma blondynka. Ściągała z twarzy pajęczynę i masowała się w czoło. Draft spojrzał na grubość ścian w tym miejsu. To musiło boleć. Dziewczyna natomiast trzasnęła tunel sa sobą i rozejrzała się wokół.
- Sara? Widział pan Sarę?- spytała podkładając ucho pod gabinet Krolocka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Śro 15:32, 05 Wrz 2007
|
|
Wiadomość |
|
-Nie widziałem- odparł -Ale znając... Krolcoka- ostatnie słowo wypowiedział z drwiną -Nie ma zamiaru uśmiercać twojej przyjaciółki przed ich corocznym balem. A na bal chyba się jeszcze nie zbiera- uśmiechnął się -Nie bój się o nią. Właściwie to zauważyłem nawet, że ona świetnie o wszystkim wie i pragnie tego... Bardzo niedobrze. Powinnaś ją od tego odwieść.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Śro 17:43, 05 Wrz 2007
|
|
Wiadomość |
|
Dziewczyna spojrzała na Drafta ze zdziwieniem
- Nie wiem kim pan jest i co tu pan robi. Wiem tylko, że wpada pan w tarapaty i gada głupoty o mojej przyjaciółce, a to nie fajne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Śro 17:45, 05 Wrz 2007
|
|
Wiadomość |
|
-Nie gadam głupot- bardzo spokojnie odparł Von Draft -Jestem pogromną wampirów i znam sie na tym jednak. Poza tym umiem obserwować ludzi i wyciągać z tego odpowiednie wnioski.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Śro 17:48, 05 Wrz 2007
|
|
Wiadomość |
|
- Pogromcą wampirów...- rzuciła lekko pogardliwie- A ja jestem partnerką na balu wampira, którego Pan o mało nie zarżnął w krypcie. Nie obchodzi mnie los tamtych czarownic, ale od Herberta z daleka! I tak jest mi Pan winien przysługę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Śro 17:51, 05 Wrz 2007
|
|
Wiadomość |
|
-Ależ oczywiscie- odparł spokojnie Von Draft -Nie rzucam słów na wiatr. Zostawie twojego Herbeta... Póki co. Zresztą- uśmiechnął się kwaśno -Wygląda na to, że nie uda mi się już nic więcej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Śro 17:53, 05 Wrz 2007
|
|
Wiadomość |
|
- Nie rzucam słów na wiatr...- powtórzyła bez wyrazu- A kim Pan wogóle jest i co Pan tu robi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Śro 17:55, 05 Wrz 2007
|
|
Wiadomość |
|
-Nazywam się Falimir Von Draft. Jestem łowcą wampirów i ojcem Abigail, być może ją poznałaś- odparł, nie patrząc na nią -Przybyłem tu, żeby ja znaleźć. Niestety, Abigail- zacisnął pięści -Bardzo lubi wampiry. Właściwie to sama chciałaby zostać kimś takim. W kogo ona się wrodziła?- westchnął
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Śro 18:01, 05 Wrz 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Śro 17:58, 05 Wrz 2007
|
|
Wiadomość |
|
Bunny zlustrowała od stóp do głów Drafta i jego obecny stan
- Z tego co widzę, to wdała się w .... pana? Jakby nie patrzeć pan jest....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Śro 18:00, 05 Wrz 2007
|
|
Wiadomość |
|
-Nie jestem- uciął podniesionym głosem -Do jasnej... Nie jestem!
Chwila milczenia.
-...Nie do końca... To był wypadek... Dopiero dzisiaj...
(ja sie nie poznaję O.o aż mi się niedobrze robi jak to piszę)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Śro 18:02, 05 Wrz 2007
|
|
Wiadomość |
|
- Co nie zmienia faktu, że nie jest pan do końca sobą...- dokończyła i odruchowo cofnęła się do tyłu- Więc jako, że niebawem pewnie poczuje Pan głód krwi ja już może..... sobie pójdę...- kolejny krok
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Śro 18:04, 05 Wrz 2007
|
|
Wiadomość |
|
Von Draft już miał wrzasnąć, że nie, cholera, nigdy w życiu, ale zamarł z półotwartymi ustami. No właśnie. Co jeżeli poczuje ten głód??
-Nie wiem- mruknął -Ale prędzej sam bym się zabił niż zrobił coś takiego. Jestem bardzo uparty i wierny swoim ideałom.
Po głowie zaczęła mu sie kołotać bardzo dokuczliwa myśl. Czym on sie teraz będzie zywił????
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|