| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Wto 17:08, 24 Lut 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Zaraz za Dianąwpadł Herbert.
-Tato jak żeś to zrobił?- zapytał z przejęciem -Nie wyglądał na chętnego do sprzeciwu! Jak? Jak? Ja też chcę!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Czw 22:56, 26 Lut 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Krolock uśmiechnął się lekko
- Podobało się wam?- spytał, jakby nigdy nic- Będzie można go złagodzić od święta. Tylko trzeba to porządnie zaplanować, gdyż szczerze powiedziawszy ciężko mi wymyśleć dla niego godne zadania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Pią 18:27, 27 Lut 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
-Ale no tato, no mów no jak żeś to zrobił!- pisnął Herbert -Ja też tak chcę, też tak chcę umieć! Ja chcę żeby Raoul też się tak zachowywał przez chwilę!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Pią 18:55, 27 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
| Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Pią 21:01, 27 Lut 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
-Właśnie, Breda, jakim cudem się to stało? - spytała Diana, kiedy już trochę odtajała. - To... to... niesamowite.
Wachlując się dłonią, jakby jej się zrobiło gorąco z wrażenia, oparła się o biurko.
-Jejku, i on teraz już nie będzie taki wredny, paskudny i w ogóle? Zrobi wszystko, co będziemy chcieli? - rozmarzyła się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Sob 1:33, 28 Lut 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Krolock pokiwał głową
- Tak, ale tylko na pewien okres czasu. Zacznie zrzędzić i wróci do swojego beznadziejnego ja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Sob 10:57, 28 Lut 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Herbert poczuł się olany.
-Ekhem- odchrząknął -Tato, powiesz w końcu jak to zrobiłeś? Chciałbym się dowiedzieć, nawet jeśli obiekt wróci do swojego beznadziejnego ja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Sob 11:02, 28 Lut 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
-A więc to tylko tymczasowe? - zmartwiła się Diana. - Szkoda. No ale cóż. Nie będę narzekać. Po tylu dłuuugich dniach jego paskudnego zachowania względem mnie to całkiem miła odmiana, nie powiem.
Spojrzała na Herberta i zmrużyła oczy.
-Ciekawość to pierwszy stopień do piekła - oznajmiła poważnie. - Strzeż się, Herbercie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Sob 11:05, 28 Lut 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
-Niby czego?- odparł zaskoczony Herbert -Śmiesznie by było, jakby Raoul chciał dla mnie jak najlepiej- zachichotał -I żeby sam z siebie zaczął robić różne dziwne rzeczy, które by pamiętał po ocknięciu się...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Sob 16:31, 28 Lut 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Krolock wywrócił oczyma
- W Twoim przypadku takie zachowania prowadziłyby jedynie do ofert seksualnych. To, że Cię akceptuje jakim jesteś nie oznacza, że będę Ci pomagał w tym co robisz.
Kiwnął głową do Diany
- Tak. Masz jakiś pomysł, co można z tym Draftem zrobić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Sob 19:13, 28 Lut 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Herbert strzelił focha.
-Wyrodny ojciec- mruknął -I tak się dowiem... Wrrr... A co do Drafta to możesz mu kazać się jakoś ponizyć, nie wiem, łasić się do ciebie. Potem będzie to pamiętał. Ja bym tak zrobił z Raoulem...
Rozmarzył się.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Sob 19:13, 28 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
| Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Sob 19:55, 28 Lut 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Diana pacnęła Herberta w głowę.
-Jak ty się odzywasz do ojca?
Zamyśliła się.
-Najlepiej coś takiego, że po twoim rozkazie nie będzie mógł temu zapobiec, a w głębi duszy sprawi mu największe cierpienie. - Oczy jej rozbłysły. - A gdybyś mu kazał zamordować człowieka?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Sob 19:59, 28 Lut 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
-Znowu?- mruknął Herbert -Powtarzasz się. Ostatnio Cecile na to wpadła, zabił gościa i przejął się o tyle, o ile. Wrzasnąl, że krew tego wsioka jest na rękach taty. Proponuję coś bardziej wyrafinowanego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Sob 20:03, 28 Lut 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
(ups. kompletnie o tym zapomniałam xD)
-Och, no tak. Masz rację - mruknęła Diana, która jakoś niespecjalnie o tym pamiętała. - Może byś sprawdził jak się miewa twój podopieczny? I czy nie knuje czegoś z obiektem naszej konwersacji?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Sob 20:06, 28 Lut 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
-Mam ostatnio do niego pecha- westchnął Herbert -Robi co może żeby mnie nie słuchać. Nawet nogę udało mu się zlamać. Chyba jestem dla niego zbyt łagodny...
Nagle oczy zabłysły mu dziwnie, a kąciki ust powędrowały do góry.
-Lol- powiedział -Mam głupi pomysł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Szukaj
