| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Śro 22:39, 22 Lip 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Hrabia uśmiechnął się pod nosem, nie przestając jednak być czujnym.
- Od razu do interesów?- spytał, udając zdziwionego- A co, powinienem najpierw zaprosić na wiekowego wieśniaka z kryształowej karawki? Chyba nie zapomniałeś o relacjach, jakie nas łączą, Dracula- na te słowa podszedł bliżej i chwilowo zmierzył się z nim wzrokiem- Twoja wizyta musi mieć jakieś głębsze dno.
Następnie od niechcenia zaczął grzebać w kominku
- Zakała rodów... Von Draft
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Śro 22:42, 22 Lip 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Dracula znów się zasmiał.
-Myślałem raczej o krótkiej rozmowie. A co do relacji... Zauważ, że mimo wszystko mogłeś być w gorszym położeniu. mogłem ci dolać do wina swojej krwi.
To mówiąc, spojrzał Krolockowi w oczy, słuchając dalej jego wypowiedzi. Na nazwisko Drafta uniósł nieco brwi.
-Von Draft?- powtórzył -Falimir von Draft?
Zamilkł na chwilę.
-Nie chciałbyś go... Sprzedać?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Śro 22:43, 22 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Śro 22:46, 22 Lip 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Krolock postanowił zignorować wstawkę o uczynieniu go sługą Draculi. Zamiast tego z zainteresowaniem przyjrzał się rozmówcy
- Sprzedać Drafta?- spytał się nie kryjąc zaciekawienia- I do czego Ci ten śmieć? Jest absolutnie nie wytresowalny i kompletnie bezużyteczny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Śro 22:52, 22 Lip 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
-Żeby wbić mu kołek w serce i zakopać- odparł krótko Dracula -To wszystko. Zabił mojego przyjaciela.
Zamilkł na chwilę, po czym zerknął w okno.
W tym momencie do gabinety wszedł Johnatan. Wyglądal jakby był jednocześnie przerażony, szczęśliwy i zrozpaczony.
-Panie...- powiedział, klękając przed wampirem -Panie... Czy wolno mi...
Vlad spojrzał na niego obojętnie.
-Za chwilę- odparł -Czekaj.
Półwampir wstał, stanął pod scianą i w milczeniu zapatrzył się w podłogę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Śro 22:52, 22 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Śro 22:54, 22 Lip 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Krolock spojrzał pytająco na Johnatana, potem na Vlada
- Jak?- wyrwało się tylko z jego ust. Po chwili jednak opanował podniecenie i szybko się otrząsnął- Draft cierpi w każdej minucie swej egzystencji- powiedział nagle spokojnym tonem- Niestety wciąż mam problem ze złamaniem jego ducha. Jego nienawiść do wampirów skutecznie blokuje chęć poddania się...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Śro 23:00, 22 Lip 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
-Ja preferuje specyficzny rodzaj cierpienia, jesli chodzi o moich wrogów- odparł wampir -Zresztą nieważne. Z przyjemnością rzucę na niego okiem.
Gdy Krolock wypowiedział ostatnie dwa zdania, Dracula spojrzał na niego z rozbawieniem.
-A myślisz, że ten szczur kocha wampiry?- spytał, machnąwszy ręką w stronę Johnatana -Nie w tym rzecz. Jesli chcesz skuteczny przepis... Zacznę może od najwazniejszego aspektu. Zabroń mu pić innej krwi, niż twoja własna.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Śro 23:00, 22 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Śro 23:05, 22 Lip 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Krolock zamyślił się. W zasadzie to głupio, że nie wpadł na to od samego początku. Jego krew sprawiała, że Draft robił się coraz bardziej usłużny plus zaczyna czuć potrzebę zadowalania swojego pana. To w końcu logiczne!
Breda uśmiechnął się pod nosem na samą myśl
- Pozwolę Ci się z nim chwilę pobawić, jeśli będziesz miał na to ochotę- powiedział spokojnie- Tak w ramach zakopania toporu wojennego- jego twarz uspokoiła się- Ten szczur, jak go nazywasz jest bardzo dobrze ułożonym młodzieńcem. W zasadzie to tego Ci zazdroszczę. Niby upolowałem trudny okaz, ale same z nim problemy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Śro 23:10, 22 Lip 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Dracula uśmiechnął się i podjął swój wykład:
-Drugi aspekt, być może paradoks. Nigdy nie dawaj mu się napić do syta, aby zachował resztkę własnej swiadomości. Idealnym stanem jest ten, kiedy oczy sługi pozostają czerwone. Rzecz kolejna; często przypominaj mu, żeby zwracał się do ciebie "panie". Tytuły potrafią zdziałać cuda, a oni bardzo chętnie o tym zapominają. Oczywiście metoda kija i marchewki równiez jest wskazana. Domyślam się, że kija używasz aż nadto. Jesli Draft jednak z własnej inicjatywy zrobi coś, co cię zadowoli, nagródź go przynajmniej pogłaskaniem. Kontynuować?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Śro 23:10, 22 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Śro 23:14, 22 Lip 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Krolock spojrzał na stojącego w kącie mężczyznę. Nawet nie krzywił się, słysząc monolog Draculi. Niesamowite. Fenomenalne!
- No proszę, Vladziu- powiedział spokojnie, wracając na swój fotel- Nie sądziłem, że zdążyłeś stworzyć cały katalog. Ile to już latek?- uśmiechnął się ironicznie, acz z sympatią- Coś jeszcze ciekawego? Nie zapominaj, że to legendarny łowca
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Śro 23:17, 22 Lip 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
-Dużo ciekawego- odparł spokojnie Dracula -Nie myśl, że Harker jest moim pierwszym półwampirem. Przerabiałem to już dziesiątki razy, paru łowców też się nawinęło. Mam dosyć rozbudowane metody.
Oparł się wygodniej, usmiechnął i zamyślił.
-Dalej. Każ mu klękać lub całować się w dłoń na powitanie. Niech śpi blisko twojej trumny, żeby był zawsze na zawołanie i bronił cię za dnia. Jeśli nie pomoże twoja krew, każ mu zwracać się do siebie tak, jakby uważał służenie tobie za zaszczyt. A co do łowców, mam specjalny zbiór zasad. Przede wszystkim... Nie musisz tego robić zawsze, ale karm go, każąc mu zlizywać twoją krew z podłogi. niech się czuje gorszy od ciebie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Śro 23:22, 22 Lip 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Śro 23:24, 22 Lip 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Krolock zamyślił się i uśmiechnął pod nosem. Ten człowiek zdecydowanie czuł pociąg do tego, co robi
- System kar i poniżania mam bardzo rozbudowany- powiedział spokojnie- Mało kto wrzuca poranionego do słonej wody morskiej czy też od niechcenia wyrywa jegomościowi oczy z oczodołów- spojrzał na swoje paznokcie- A Ty co preferujesz, w starciu ze swoimi podwładnymi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Śro 23:31, 22 Lip 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Dracula wyglądał na coraz bardziej rozbawionego.
-Mnie już dawno przestało to bawić- powiedzial -Ten zbiorek zasad mam tylko po to, zeby mieć posłużnych służących. Znęcam się tylko, gdy chcę się zemścić. Tak wiec z poddanymi ścieram się nieczęsto. A wracając do tresowania łowców, radzę jakośdoprowadzić do kontaktu półwampira z hostią, aczkolwiek jest to dość trudne. Jest tak święta, że nawet półwamira zaboli kontakt z nią. To działa porażająco na ich psychikę. Co jeszcze... Ach tak, nie karm krwią, dopóki sługa nie wykona rozkazu w stu procentach poprawnie, a i nie karm do syta, jak już wspomniałem, by ciągle chciał więcej i czuł lekki niedosyt. Syndrom narkomana.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Śro 23:31, 22 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
| Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Denmark
Śro 23:34, 22 Lip 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Krolock wstał z fotela i nieco niemrawo, kilkakrotnie klasnął w dłonie
- Jestem pod ważeniem- powiedział spokojnie- Widzę, że kilka wieków przewagi daje Ci niesamowite życiowe doświadczenie- to mówiąc spojrzał na Johnatana- A ten ile tu tak będzie grzecznie stał?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
| Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zamku
Śro 23:36, 22 Lip 2009
|
|
| Wiadomość |
|
|
Harker stał grzecznie z kamienną twarzą. Jego tęczówki jednak były czerwone.
-Będzie stał, dopóki nie uznam że pora go nakarmić- powiedział -Zauważ, jakie to sprytne. Jeśli bym zginął, on oszaleje z głodu, bo nie wolno mu pić niczego, poza moją krwią.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Herbert dnia Śro 23:36, 22 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Szukaj
