Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Wto 20:59, 12 Cze 2007
|
|
Wiadomość |
|
Diana staje przed nim, nerwowo zaciskając ręce. Teraz, kiedy przyszło, co do czego, poczuła się niepewnie.
-Bo widzisz... - zaczyna. - Ja rozumiem, Herbert, mężczyźni i te rzeczy... Ale on się zachowuje jak małe nierozgarnięte dziecko, a nie jak wampir i na dodatek syn hrabiego. I ta Bunny... Nie podoba mi się to. Gdybyś mógł się trochę tym zająć...
Mruga nerwowo, patrząc na poważną minę hrabiego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Wto 21:04, 12 Cze 2007
|
|
Wiadomość |
|
Krolock patrzy na Dianę badawczo
- Czyżbyś sugerowała mi, że źle wychowałem własnego syna? Niech ma teraz szkołę życia. Skoro sam wpuścił insekty do naszego zamku sam musi sobie teraz z nimi poradzić. I nie chcę słuchać żadnych wymówek! Zresztą kto wie.. może ten bachor na coś się nam przyda.. Jak nie jako porządny treneng dla Herberta to może jako prowiant na czarną godzinę?
Klepie się po brzuszku
- Ja dziś jestem już syty, Ty z tego co mówilaś też już byłaś na polowaniu. A może kochana doskwiera Ci samotność? - zachodzi Danę od tyłu i kładzie dłonie na jej ramionach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Wto 21:12, 12 Cze 2007
|
|
Wiadomość |
|
-Taak. Mże masz rację... - zamyśla się i dopiero po chwili stwierdza, że czuje na ramionach dłonie Krolocka. - Ooch, Breda... Ale czy to nie będzie nie fair w stosunku do twojej żony? A tak właściwie to co się z nią stało?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Wto 21:17, 12 Cze 2007
|
|
Wiadomość |
|
Krolock, który właśnie zaczynał robić Dianie rozluźniający masaż zamarł na chwilę, po czym, z pogardą wymalowaną na twarzy, bez słowa wrócił na swój fotel.
- Nie schelbiaj sobie za bardzo- rzucił zimno - Umarła.
Po chwili ciszy wyjął z biurka jakiś pergamin i zaczął coś notować, dając Dianie do zrozumienia, że augiencja została zakończona
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Wto 21:24, 12 Cze 2007
|
|
Wiadomość |
|
Diana, zdziwiona reakcją Krolocka stara się rozbudzić go ponownie.
-Breda... Wybacz... Nie wiedziałam, że wciąż za nią tęsknisz. Ale masz mnie. Nie zwracajmy uwagi na bliskie pokrewieństwo...
Podchodzi do niego, lekko muskając długim palcem jego policzek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Wto 21:28, 12 Cze 2007
|
|
Wiadomość |
|
Krolock przymknął na chwilę oczy i spojrzał na wampirzycę.
- Wiesz... przydałoby się urządzić jakiś bal.. Dawno ten zamek nie tętnił życiem..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Wto 21:39, 12 Cze 2007
|
|
Wiadomość |
|
-O, tak, tak, tak! Bal, to jest to! - Diana zaczęła podskakiwać jak nastolatka. Pod zdziwionym spojrzeniem Krolocka ledwo się opanowała. - Jaa... Chciałam ci tylko powiedzieć... Jesteś... bardzo miły i w ogóle... - Zarumieniła się, co dało się nawet zauważyć na jej bladej twarzy. - Iii... Kocham cię...
"Co się ze mną dzieje?! - pomyślała. - Zawsze byłam taka ostra, zdyscyplinowana. A teraz co? Och, ale Breda to jest ktoś."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Wto 21:43, 12 Cze 2007
|
|
Wiadomość |
|
Na twarzy Krolocka pojawił się lekko wymuszony uśmiech
- To słodkie..- pauza- w takim razie musimy się jednak zająć organizacją. Nasza trójka to niewiele jak na dorodny bal.. Trzeba zadbać o oświetlenie i o muzykę i o gości i o wikwintne menu.. Tyle przygotowań i tak niewiele czasu.
Ożywiony wstał jednak i złapał Dianę za ręce
- Nie pamiętam, kiedy ostatni raz tańczyłem walca!- zaczyna wywijać z nią w gabinecie- Jakie są nowe trendy? Co powinienem na siebie włożyć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Wto 21:50, 12 Cze 2007
|
|
Wiadomość |
|
-Łaa! - wrzasnęła śmiertelnie (nie, zaraz... to chyba niemożliwe) zdziwiona Diana. - co ty wyprawiasz? Zachowuj się jak przystało na hrabiego.
Krolock nie zwracał na nią uwagi.
-Wiesz, najodpowiedniejszy kolor dla wampira to czarny. Proponuję elegancki garnitur i pelerynę. Z czerwonym podbiciem. I czerwony krawat. Byś bardzo ponętnie wyglądał. A teraz przestań rozrabiać i zajmijmy się tymi przygotowaniami...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Wto 21:54, 12 Cze 2007
|
|
Wiadomość |
|
- Och Diano więcej entuzjazmu- zawołał z ożywieniem Krolock- Zachowujesz się jakbyś już dawno była... sztywna.... ups.. Wybacz kochana- i piruet w lewo- Musimy zadbać o każdy, nawet najmniejszy szczegół i... och..- zatrzymał się- A co zrobimy z tymi ludźmi, którzy kręcą się po naszym zamku?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Śro 14:32, 13 Cze 2007
|
|
Wiadomość |
|
-Sztywna? - Diana zmierzyła go pogardliwym spojrzeniem. - Jestem nadzwyczaj ożywiona. Gwarantuję ci to.
Zatrzymała się równie gwałtownie.
-Masz na myśli tą Bunny? Taak, koniecznie trzeba ją stąd wykurzyć. Jeszcze odkryje nasz sekret. O! Naślijmy na nią Kukola. Może się przestraszy i zwieje gdzie pieprz rośnie?
Poprawia sobie statek na głowie oczekując odpowiedzi Krolocka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Śro 15:46, 13 Cze 2007
|
|
Wiadomość |
|
- Tak.. ta mała może być problemem- odpowiedział bez wyrazu- ale czuje, że jeszcze jakiś jeden gówniarz pałęta się po naszych korytarzach. Ech.. od tych śmiertelników zaczyna boleć mnie głowa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Śro 16:03, 13 Cze 2007
|
|
Wiadomość |
|
-Aaa. Tak, jak mu tam było... Adolf, Ambroży... nie... o, Alfred. Widziałam go ostatnio w sypialni gościnnej. I Herbert się do niego przymilał.
Podchodzi do Krolocka i zaczyna mu masować skronie.
-Czy teraz lepiej? - pyta go cicho. Zerka na okno, za którym widać pierwsze oznaki nadchodzącego poranka. - Oj, czas już iść spać. Jestem wykończona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Śro 16:24, 13 Cze 2007
|
|
Wiadomość |
|
- Masz rację, kochana.. Noc już się kończy. Przemyśl nasz plan co do zorganizowania balu i porozmawiamy o tym jutro koło dwunstej. Dobranoc- ziewnięcie
Krolock złożył swoje papiery do kupy i zamknął je na kluczyk w szufladzie. Nie może być, żeby ktokolwiek z nie proszonych gości miał je oglądać. Następnie ukłonił się zawadiacko i opuścił gabinet.
<Akcja przenosi się do krypty>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|