Autor |
Lacrimosa
Dołączył: 13 Cze 2007
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dwór J.K. Batorego, Karpaty
Sob 1:11, 23 Cze 2007
|
|
Wiadomość |
|
- Nawet nie wiesz, ile mógłbyś zyskać mając go we władzy - szepnęła, stając tuż za nim. - A co możesz stracić? Kim jesteś? Nie wierzę, żebyś był szczęśliwy zamknięty w tej powłoce. W tym martwym ciele, nad którym sam nie masz władzy. To, gdzie żyjemy, to więzienie! Mając ten medalion...
Odsunęła się od niego.
- Zresztą, może to i lepiej? Ja z niego na pewno nie zrezygnuję. Jeśli mnie nie zabije, cudnie. A jeśli tak... trudno. I tak kiedyś ktoś mnie uśmierci, jeśli będę miała odrobinę szczęścia. Z tobą byłoby łatwiej... ale skoro tak... zapewnij mi tylko gościnę i - od czasu do czasu - towarzystwo gospodarza. Choć tyle, skoro nie chcesz mi pomóc...Tylko, moim zdaniem dużo stracisz, za dużo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Sob 1:15, 23 Cze 2007
|
|
Wiadomość |
|
Hrabia zachmurzył się
- Dziecko.. nawet nie wiesz, z czym igrasz- szepnął ponuro i wyszedł na korytarz, do Sary, dając tym samym znać, że zakończył rozmowę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Lacrimosa
Dołączył: 13 Cze 2007
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dwór J.K. Batorego, Karpaty
Sob 1:29, 23 Cze 2007
|
|
Wiadomość |
|
Lacrimosa stała przez dłuższą chwilę w pustej bibliotece. Dotknęła poparzenia w kształcie małego krzyżyka.
- Nie wiem z czym igram... do czasu - mruknęła do siebie, coraz poważniej myśląc o wspópracy z Bunny.
Pomyślała też o tym niewinnym dziewczęciu, które zajrzało do biblioteki. Pomijając fakt, że chętnie troszkę by ją pokąsała, wg Lacrimosy, mogłaby się przydać w poszukiwaniach. Na pewno całymi dniami i nocami szwęda się po zamku, na pewno coś znajdzie.
"No i będzie lepiej, jeśli ta blond gówniara nie będzie szperać sama w dzień" - dodała w duchu.
Usiadła w fotelu, zastanawiając się nad jakimkolwiek planem.
"Dobra. Zobaczymy co SIOSTRZYCZKA wywęszy sama. Ja postaram się wyciągnąć coś niecoś od Krolocka, choć...to nie będzie łatwe." Westchnęła ciężko. Tak naprawdę bardzo liczyła na hrabiego. Wampir z jego mocą... I... o co mu chodziło z tymi mocami medalionu?
Wampirzyca jęknęła cicho. Ten stary wampir zaszczepił w niej jakiś absurdalny lęk przed tym wisiorem!
- Nic to - rzuciła lekko, jednak zabrzmiało to sztucznie i nieco metalicznie. - Czas wrzucić coś na kieł!
<Lacrimosa przenosi się do wioski>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Sara
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Karczma Chagala/Północne krańce Anglii
Wto 16:25, 26 Cze 2007
|
|
Wiadomość |
|
Sara i Krolock ponownie weszli do pustego już gabinetu. Sara cały czas była myślami przy "Nietoperzu". Książka okazała się być dziełem o Wampirach. Profesor Abronsius dokładnie opisał, jak wyglądają i jak się zachowują. Dlatego Sara, chociaż nie miała pewności, zaczęła podejrzliwie traktować wszystkich, których widziała na zamku, oprócz von Krolocka, który miał nad nią jakąś niewytłumaczalną władzę i po prostu nie potrafiłaby mu się sprzeciwić. Mimo że von Krolock miał bladą twarz, długie paznokcie i czarne, nienaturalnie błyszczące włosy spadające na plecy, Sara odsuwała myśl, że mógłby być Wampirem. Za to nie miała wątpliwości co do dwóch mężczyzn, którzy przyprowadzili ją do zamku- oni byli Wampirami.
Sara zdała sobie sprawę, że od wejścia do gabinetu nie powiedziała jeszcze ani słowa. Przyłapała się też na tym, że badawczo patrzy na stojącego przed nią hrabiego, a on to dokładnie widzi. "To mogło mu się nie spodobać" - stwierdziła Sara i natychmiast przeniosła wzrok w inne miejsce. Nie było jednak łatwo zwieść von Krolocka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Wto 21:49, 26 Cze 2007
|
|
Wiadomość |
|
Hrabia, zaciekawiony dziwnym zachowaniem Sary usiadł na fotelu i zaczął nieznanym jej dotąd tonem głosu
- Czy coś Ci dolega?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Sara
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Karczma Chagala/Północne krańce Anglii
Wto 22:32, 26 Cze 2007
|
|
Wiadomość |
|
-Nie...książę...ja po prostu czuję, że dookoła mnie dzieją się dziwne rzeczy....książę, ja nie chcę opuścić Twojego zamku, ale czuję, że powinnam...to taki dziwny niepokój, może Ty mi książę powiesz, co to jest?-Sara zadrżała pod badawczym księcia.
Nie za dużo tych "księciów" ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Wto 23:17, 26 Cze 2007
|
|
Wiadomość |
|
Wchodzi Herbert. Jego spojrzenie pada na Sarę i Krolocka.
-Przeeepraszam. Przyszedłem nie w porę?...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Sara
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Karczma Chagala/Północne krańce Anglii
Śro 18:59, 27 Cze 2007
|
|
Wiadomość |
|
[racja.zapomniałam przeczytać przed wysłaniem ]
Sara,widząc Herberta, przypomina sobie przeczytaną książkę. Blednie i stara się być jak najmniej zauważalna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Śro 20:57, 27 Cze 2007
|
|
Wiadomość |
|
Hrabia unosi brew do góry i patrzy porozumiewawczo na syna
- O co chodzi, Herbercie?
Spokojnie pokazuje Sarze fotel
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Sara
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Karczma Chagala/Północne krańce Anglii
Śro 21:01, 27 Cze 2007
|
|
Wiadomość |
|
Sara siada [że też luby Kroloś ją tak olał - przyp.red.],ale przerażenie na widok Herberta sprawia, że ma ochotę wybiec z gabinetu. Mimo strachu zauważa, że teraz, kiedy już wiadomo, że jest Wampirem, wygląda naprawdę strasznie, czego nie widziała wcześniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Śro 21:11, 27 Cze 2007
|
|
Wiadomość |
|
Herbert ze zdziwieniem zerka na Sarę, po czym zwraca się do ojca:
-Chodzi o Kukola. Absolutnie nie słucha poleceń. Rozbestwił sie i nie dba o nasze zdanie. Zamiata tylko wtedy, kiedy ma na to ochotę. Coś trzeba zrobic...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Śro 21:11, 27 Cze 2007
|
|
Wiadomość |
|
Krolock kątem oka zauważa niepokój wymalowany na twarzy dziewczyny, nachyla się nad nią i szepce jej do ucha
- Nie bój się.. on woli chłopców
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Sara
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Karczma Chagala/Północne krańce Anglii
Śro 21:20, 27 Cze 2007
|
|
Wiadomość |
|
[rozwaliłaś mnie tym]
Sara, która nie tego spodziewała się po wysokim Wampirze,stojącym przed księciem, zapomniała na chwilę o strachu.
-On...oooooo.....nie wiedziałam, że to się zdarza i u Wampi....u Was w zamku.- Sara mogła w tej chwili tylko modlić się o to, że Krolock i jego syn nie dosłyszeli albo zrozumieli co innego niż jej się wyrwało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Bunny_Kou
Niunia Von Krolock
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 8475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denmark
Śro 21:22, 27 Cze 2007
|
|
Wiadomość |
|
Hrabia parsknął śmiechem- chyba pierwszy raz od lat. Miał szczęście, że Herbert nie słyszał ich rozmowy.
Ledwo opanowując emocje i siląc się na względną powagę stanął prosto przed synem i spojrzał mu prosto w oczy po czym..... wybuchnął jeszcze głośniejszym śmiechem
- C...c.... c.... co chciałeś, Herbercie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|