Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Wto 18:16, 31 Lip 2007
|
|
Wiadomość |
|
-Wściec się można- westchnął Herbert -Do was to naprawdę nic nie dociera. W porządku, daruję sobie.
Wampir wyjrzał przez okno. Księżyc, drzewa, samotna postać, gapiąca się na zamek i zapisująca coś w notatniku...
Chwila.
samotna postać, gapiąca się na zamek i zapisująca coś w notatniku???
-Diana, Cecile- rzucił dziwnym głosem -Pozwólcie tu na chwilę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Sara
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Karczma Chagala/Północne krańce Anglii
Wto 18:20, 31 Lip 2007
|
|
Wiadomość |
|
-Co znowu?-westchnęła Cecile i z rezygnacją podeszła do okna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Wto 18:20, 31 Lip 2007
|
|
Wiadomość |
|
Diana już miała wyciągnąć Cecile z gabinetu, gdy zatrzymał ją dziwny głos Herberta.
-Co jest? - spytała. Ruszyła z ociąganiem w stronę okna. Spojrzała przez nie. - Ej! A to co ma być?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Sara
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Karczma Chagala/Północne krańce Anglii
Wto 18:20, 31 Lip 2007
|
|
Wiadomość |
|
[quote="Diana"][Niee... Łukasz Zagrobelny ]
Łukasz z Zagrobelic
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Sara
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Karczma Chagala/Północne krańce Anglii
Wto 18:21, 31 Lip 2007
|
|
Wiadomość |
|
Cecile w tym samym momencie dostrzegła to, co Diana.
-A to co?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Wto 18:21, 31 Lip 2007
|
|
Wiadomość |
|
<postać przechadza się wzdłóz muru, obserwując go dokłądnie. Z daleka nie widać kim jest, ale ma na głowie podróżny kapelusz i okulary. Zza pleców wystaje spory plecak>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Wto 18:24, 31 Lip 2007
|
|
Wiadomość |
|
-Może lepiej sprawdzić kto to jest? - zaproponowała cicho Diana, jakby postać stojąca kilkanaście metrów niżej mogła ją usłyszeć. - Może ty, Herbercie? W końcu jesteś teraz panem tego zamku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Wto 18:26, 31 Lip 2007
|
|
Wiadomość |
|
Herbert wyszczerzył się w stronę Diany
-Tchórz cię obleciał?- spytał subtelnie -Jakbyś była jakimś śmiertelnym wieśniakiem?
Postanowił pojechać wampirzycom po ambicji. W rzeczywistości zaczął się niepokoić. Kształt plecaka wyglądał... Intrygująco.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Wto 18:30, 31 Lip 2007
|
|
Wiadomość |
|
-Tchórz??!! - wybuchła Diana. Tego już było za wiele. W każdym razie ten osobnik jej się nie spodobał. - Nie wygaduj głupot. Będziemy cię wspierać... duchowo. - Zerknęła na Cecile.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Sara
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Karczma Chagala/Północne krańce Anglii
Wto 18:37, 31 Lip 2007
|
|
Wiadomość |
|
-Herbercie, uważasz się za pana tego zamku. Chyba nie chcesz narażać jego mieszkańców na niebezpieczeństwo? Zacznij działać albo Twoi poddani zaczną się buntować-powiedziała Cecile złośliwie.-Powiedzcie, kto normalny zapuszcza się w te okolice?To musi być ktoś szczególny...w jakiś sposób.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Wto 18:59, 31 Lip 2007
|
|
Wiadomość |
|
-Skoro tak się boicie- mruknął Herbert głosem ociekającym jadem
Zamiótł peleryną i wyszedł z biblioteki. chwilę później wampirzyce dojrzały przez okno drugi cień, bardzo znajomy, skradający się w stronę pierwszego. nieznajomy rozejrzał się w ciemności, po czym szybko wyjął coś z kieszeni. Sylwetka Herberta zatrzymałą się nagle, wciąż jednak nie był widoczny dla nieznajomego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Sara
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Karczma Chagala/Północne krańce Anglii
Wto 19:03, 31 Lip 2007
|
|
Wiadomość |
|
-A jak on zabije Herberta......?-wyszeptała prawie bezgłośnie Cecile.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Diana
Ciotka wszystkich
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 2830
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cmentarz przy zamku/Francja
Wto 19:07, 31 Lip 2007
|
|
Wiadomość |
|
-Zabije...? Coś ty... Mam nadzieję, że Herbert nie będzie na tyle głupi, że się ujawni jako wampir. - Diana lekko zadygotała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Herbert
Książę pedałów
Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 7013
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zamku
Wto 19:07, 31 Lip 2007
|
|
Wiadomość |
|
(olala martwisz się o mnie ^^)
Po chwili Herbert zaczął się wolno wycofywać. Po kilkunastu metrach wysyczał coś do nieznajomego. Wampirzyce wychwyciły kilka słów: "Wynoś się", "cholerny najemniczku" i "nie próbujcie". Nieznajomy roześmiał się, po czym odszedł niespiesznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|